- Konopne Ciekawości
- 0 likes
- 87 views
- 0 comments

Usłysz o Konopnym Ranczu Rob'a i Lindy Trotter'ów w Kolorado, gdzie uprawiana przez nich Marihuana zachowuje się w zastanawiający sposób..
"Pot Zero" czyli farma założona w 2015 roku przez Rob'a Trotter'a i jego żonę Lindę, to niezwykłe, wolne od zgiełku miast miejsce, w którym człowiek łączy się z przyrodą, nasłuchując bicia jej pierwotnych serc. Dla niewidzącego w 85% Rob'a Trotter'a, cierpiącego na barwnikowe zwyrodnienie siatkówki oka, serca te biją o wiele głośniej, ponieważ jak sam twierdzi, utrata wzroku wiąże się z odkrywaniem w sobie tajemniczych zmysłów. Potrafi on przewidzieć pogodę, która w tamtejszym regionie bywa ekstremalna i nawet w lipcu, w dolinie występują opady powietrza cechujące się minusową temperaturą. Wysokość i szerokość geograficzna tamtejszego obszaru są podobne do wysokości na jakiej leży Afganistan. Rob bez problemu określa dokładny stopień temperatury i jej drobne zmiany, wyczuwając je na karku. Odkrywając w sobie kolejne, niecodzienne zmysły, coraz głębiej zacieśnia więź z Konopiami porastającymi podnóża gór, na wysokości 8200 stóp nad powierzchnią morza. Farma "Pot Zero" to środowisko subalpejskie mieszczące się w hrabstwie "Eagle" w Kolorado, na rodzinnym ranczu Trotter'a, położonym 11 mil na południe od Gypsum. Wybierając idealne pod uprawę miejsce, Rob dokładnie wybadał całą odziedziczoną posiadłość ziemską, by finalnie określić gdzie Konopie Indyjskie będą czuły się najlepiej. Wybrali miejsce tak, aby woda spływająca na ranczo z gór, bezpośrednio dostarczała roślinom swych krystalicznie czystych dóbr. Pochodzi ona z topniejącego śniegu, spoczywającego na górskich zębach "Rocky Mountains", czyli pasma górskiego rozciągającego się na odcinku trzech tysięcy kilometrów, od Kanady, aż po stan Nowy Meksyk w USA. Kiedy mknie ona ku dolinie, po drodze zbiera naturalne składniki odżywcze dostarczając je roślinkom Trotterów. Jest to najwyżej położona, legalna plantacja Konopi Indyjskich na świeżym powietrzu w Ameryce Północnej. Legalizacja Marihuany w stanie Kolorado nastała w styczniu 2014 roku. Trotterowie mają tam także własne stado starej, szkockiej rasy bydła (Scotthish Highland Cattle), o długich rogach i gęstej, kudłatej sierści. Trzydzieści pięć byków, oraz krów dostarczają roślinom w dolinie cennego nawozu.
Trzeciego lipca 2018 roku, ranczo stanęło w obliczu zagrożenia pożarem, który szalał w odległości zaledwie siedmiu mil od farmy. Udało się go opanować dopiero czwartego sierpnia, jednak krwisty żywioł zdążył spopielić dwanaście i pół tysiąca akrów lasu. Ogień rozproszył się w wyniku użycia przez dwoje młodych osób, nielegalnych pocisków na strzelnicy "The Basalt Public Shooting Range".
Bohater naszego artykułu, czyli Rob Trotter - każdego dnia wybudza się jeszcze przed słońcem, które lada moment wystawi pierwsze włosy promienistej fryzury, tuż zza horyzontu. Dosiada siodła swego czterokołowca zasilanego pompą hydroelektryczną i wyrusza krętymi, kosropatymi drogami na spotkanie z podopiecznymi. "Oczy są przytłaczającym zmysłem. Blokują inne zmysły" - często powtarza do siebie, widząc przed sobą jedynie 15% tego co inni widzą w stu.
Farmę zasila tylko jedna turbina, o zerowej emisji substancji chemicznych i zerowej ilości odpadów. Linda i Rob Trotterowie z dumą wyrażają się, o swoim Konopnym ranczo, łączącym zielony przemysł z zieloną energią.
Trotter nawiązał kontakt z Jay'em Price'm - genetykiem z "The Bank Cannabis Genetics" w Denver, aby ten pomógł mu dobrać najbardziej odpowiednie nasiona.
Swoje uprawy Rob opiera wyłącznie na Organicznym Nawożeniu roślin i selekcji Szczepów Wykiełkowanych z Nasion Regularnych (Nasiona Regularne to takie, u których jest 50 na 50 procent szans, że Wykiełkowana Marihuana będzie męska, lub żeńska). Nigdy nie korzysta on z metody klonowania, Nasion Feminizowanych, czy Hybryd Automatycznie Kwitnących. Wraz z żoną kiełkują oni Pestki Regularne w pomieszczeniu zasilanym turbiną hydroelektryczną, pod oświetleniem ledowym. Kiełki startują zwykle w marcu, lub kwietniu w zależności od Genetyki Cannabis. Sadzonki wyczekują odpowiedniego momentu jaki określi Rob, na ich podróż korzeniem wgłąb ziemi, oraz gałęzi ku jaskrawemu słońcu. Ich czas rozpoczyna się w wiosennym maju. Pod koniec tego miesiąca roślinki wynoszone są na zewnątrz, gdzie przebywają pod obręczami foliowymi. Trotter trzyma Planty w doniczkach aż do letniego przesilenia, w razie gdyby nadciągająca śnieżyca zmusiła go do zabrania roślin z powrotem do domu. Kiedy już znajdą się one w górzystej glebie, mają przed sobą około 100 dni do zbiorów. Rob nigdy nie korzysta z pestycydów do zwalczania szkodników. Zamiast tego puszcza w Pole Marihuany hordę stu tysięcy biedronek, które chronią Konopie przed inwazją mszyc. Mówi on także, że ma zamiar zapoznać się z naturalnym nawozem pochodzącym od szkockich krów góralskich, w którym widzi potencjał dla swojej farmy.
W październiku roku 2017, zbliżał się upragniony Harvest (czas zbiorów). Warunki w jakich przyszło obcować Konopiom Trotter'a nie należą do najwygodniejszych. Marihuana często zmuszona jest walczyć z mroźnymi podmuchami wiatru i ogólnie trudnymi warunkami pogodowymi. Ten fakt, oraz miejsce i selekcja odpowiednich szczepów doprowadziła Plantatorów do niecodziennych odkryć. W październiku 2017 roku śnieg zasypał Pole Marihuany. Co zaskakujące, nieoczekiwana burza wzmocniła Konopie farmy "Pot Zero". Zareagowały one wzrostem THC do nawet 30%, oraz nasyceniem Kannabinoidu CBG 1,5 - 4%.
„Dokładnie jak rasa ludzka. dzięki tym roślinom to, co cię nie zabija, czyni cię silniejszym” - powiedział Trotter. „Mogą być torturowane przez pogodę, pod warunkiem, że ich ona nie zabije. Stają się one po prostu silniejsze. Dostosowują się, radzą sobie i działają ”.
CBG jest niezwykle cennym Kannabinoidem Terapeutycznym, który jest naturalnym prekursorem i poprzednikiem w powstaniu od niego kwasów - THCA, CBDA i CBCA. Oznacza to, że wpierw Kwiatostan Marihuany tworzy kwas Kannabigerolowy (CBGA), który następnie ewoluuje w jeden z tych trzech linii kwasów. THCA, CBDA i CBCA wobec spotkania z wysoką temperaturą (dekarboksylacja), gubią swoje "A" czyli kwas (ang. Acid) i przemienia się w cząsteczki THC, CBD i CBC. Jeśli stopień nasycenia CBG wynosi u Konopi 0,3% to jest już naprawdę dużo. Tyle występuje np. U odmiany "Animal Cookies". U większości odmian jest on na poziomie 0,1 - 0,2% a niekiedy nawet bliski zeru. Im więcej procent THC, tym mniej CBG i odwrotnie. W Kannabinoidzie CBG (Kannabigerol), drzemią ogromne pokłady mocy Terapeutycznej. Jest on nazywany przez naukowców "Komórką macierzystą Marihuany". Susz z Konopi, o wysokim nasyceniu CBG jak i olejki z niego, z powodzeniem stosowane są u pacjentów zmagających się z Rakiem Jelita Grubego, Zapaleniem Końcowego Odcinka Jelita Cienkiego, Jaskrą, Chorobą Alzheimera i Chorobą Parkinsona. Naukowcy od jakiegoś czasu pracowali nad stworzeniem Szczepu, która w procesie Kwitnienia przyblokuje niektóre z procesów biosyntezy szlaku Kannabinoidów, unikając tym samym tworzenia kwasu Tetrahydrokannabinolowego (THCA) i zwiększając procentowość nasycenia Kwiatostanu kwasem Kannabigerolowym (CBGA). Badanie z udziałem myszy, z roku 2015 wykazało, że CBG chroni neurony u myszy z chorobą Huntingtona, która charakteryzuje się zwyrodnieniem komórek nerwowych w mózgu, prowadząc do zaburzeń funkcji ruchowych, poznawczych, oraz cyklicznych zmian nastroju.
Do tej pory badaczom udało się stworzyć Odmianę Konopi Indyjskiej, o nazwie "Panakeia" która ma aż 18% CBG i jest całkowicie wolna od Psychoaktywnego Kannabinoidu THC (0%). Udało się to jedynie dzięki wspólnej inicjatywie Hiszpańskiej firmy "Hemp Trading" i naukowców z Uniwersytetu Politecnica de Valencia. Rządy wielu Państw skutecznie blokują dostęp do specjalistycznych badań odnośnie Marihuany, ponieważ wiedzą oni, że stało by się dokładnie to samo co w Kanadzie, gdzie po Legalizacji Marihuany 17 października 2018 roku, poupadało wiele chemicznych firm farmaceutycznych.
Tego samego miesiąca, oraz roku, a jedynie 2500 kilometrów na południe od Kanady, Rob Trotter stojąc w polu swego rancza w Kolorado, poczuł że ma mniej więcej dziesięć dni na zebranie plonów. Trzydzieści lat życia w górach skalistych i rozwijające się w nim nowe zmysły za sprawą niemal całkowitej utraty wzroku, nauczyły go "nasłuchiwać" wzorców pogodowych i przewidywać nadchodzącą śnieżycę. Był pierwszy października, kiedy to Rob wraz z Lindą i kilkoma osobami pracującymi na ranczo, ruszyli ściąć rośliny. Udało im się zebrać wszystkie 3800 Konopi Indyjskich, nim dziewięć dni później nastały zamiecie, pokrywając dolinę kilkudziesięciu centymetrową warstwą białego puchu.
Wrzecionowate lasy drzew, znanych nam pod Polską nazwą "Osika", nadały osobliwego klimatu temu miejscu, a skaliste zbocza, rzeki i liczne strumyki wodne dopełniają dzieła.
Rob wraż z żoną i grupą Botaników publikują w internecie zdjęcia, oraz filmiki rejestrujące to niezwykłe miejsce. Stworzyli oni stronę internetową, na której można zapoznać się z produktami konopnymi, pochodzącymi z upraw farmy "Pot Zero".
Niestety w Polsce nie można posiadać i korzystać z suszu, oraz olejków proponowanych przez ich firmę, ponieważ posiadają one w sobie zbyt wysoki stopień nasycenia Kannabinoidem THC. W Polsce możemy zakupić Susz, oraz leki stworzone z Marihuany, w których procent THC wynosi mniej niż 0,2%. Kiełkowanie Nasion i posiadanie Suszu Marihuany na terenie Polski jest zabronione i często karane więzieniem.
Możemy jedynie edukować ludzi, starając się wyperswadować im błędnie przedstawianą propagandę, o Marihuanie której skład chemiczny w roku 1970, określony został w amerykańskim akcie prawnym regulującym obrót lekami, jako substancja, o dużym potencjale nadużywania i braku uznanego zastosowania Medycznego. Konopie Indyjskie zaklasyfikowane zostały wówczas przez "Prawo o Kontrolowanych Substancjach (CSA)" w grupie pierwszej, obok Heroiny, LSD, MDMA, meskaliny i psylocybiny. Zwróćmy uwagę, że w klasyfikacji grupy drugiej, czyli mniej szkodliwych substancji, znalazły się destruktywne dla mózgu amfetamina i kokaina.
Prawo o Kontrolowanych Substancjach (CSA) równo pół wieku temu, podzieliło substancje na pięć grup, nie wpisując w żadną z nich alkoholu i tytoniu, co nie wymaga absolutnie żadnego tłumaczenia, ani komentarza.
Życzę Wam Drodzy Słuchacze, aby pewnego dnia także i Wasze krówki dostarczały cennych nawozów pod Waszą w pełni Legalną Uprawę Konopi Indyjskich pod Polskim niebem, oraz swobodnego korzystania z niezwykłych walorów Leczniczych jakie drzemią w genetyce tej magicznej rośliny.
https://www.instagram.com/potzero420/?hl=en
https://potzero.co/
https://gnomesgarden.pl/blog/78-co-to-jest-kannabinoid-cbg-i-jakie-niesie-z-sob-terapeutyczne-zdrowotnoci
https://gnomesgarden.pl/blog/68-kannabinoidy-i-wszelkie-pojcia-z-nimi-zwizane
https://gnomesgarden.pl/blog/19-co-to-sa-terpeny
Comments (0)